




Lily Design "Dark Angel",foto by google.
Od czego tu zaczac???
Od początku...
A więc początek lutego,wiadomośc jestem gościem u Lily Design...wow...
Zestaw "Oopsy Daisy" poprostu zawirował mi w głowie dostępny na A5D od 12 lutego...
a "Dark Angel" wydobył ze mnie cos mrocznego:)
***
Potem nowy zestaw Damayanti "One more night"...taki dziecinny i magicznie senny...piękny!
***
I na koniec wiadomośc która mną wstrząsnęła...Jestem w Ct u Dydyge...
Normalnie zwaliło mnie to z nóg bo...jej zestawy sa niesamowicie bajkowe i cudne!!!
Narazie tylko jeden udało mi sie oscrapowac "House of love"
***
BRy zastrzele cie....daj mi chwilke pomyslec!!!
1 komentarz:
Ta, ja też to miałam i co, no poddałam się :D myśl :D o sobie nie łatwo :D
Prześlij komentarz